Wyłączona z ruchu Kaponiera przestała być głównym centrum
przesiadkowym miasta. Być może w przyszłości będziemy mogli odzwyczaić się od
niej na dobre. Możliwe, że za kilkanaście lat tłumy poznaniaków będą przesiadać
się... na granicy Jeżyc i Sołacza.
W miejscu, gdzie dzisiaj znajduje się biuro strefy płatnego
parkowania przy ulicy Pułaskiego w przyszłości może powstać węzeł przesiadkowy
Grudzieniec. Oczywiście miałoby to miejsce wówczas, gdy przedłużona zostałaby ulica
św. Wawrzyńca. Docelowo w momencie jego uruchomienia odjeżdżałyby z niego
autobusy, które przed remontem Kaponiery zatrzymywały się przy domu studenckim
Jowita. Na terenie węzła planowane jest również utworzenie dworca dla kolei regionalnej, parkingu buforowego oraz stacji PST. Powstanie węzła
przesiadkowego Grudzieniec przewiduje Studium uwarunkowań i kierunków
zagospodarowania przestrzennego Miasta Poznania.
Kiedy możemy spodziewać się
Dworca Grudzieniec? Z uwagi na obecny stan finansów miasta pewnie nieprędko. Ale
skoro doczekaliśmy się trasy Pestki, której planowanie rozpoczęło się jeszcze w
latach 70. XX wieku, to być może i Dworzec Grudzieniec kiedyś stanie się
faktem.
|
Tutaj mogłaby powstać kolejna stacja Pestki |
|
A tutaj - przystanek kolejowy |
|
Ale na razie przyszły Dworzec Grudzieniec wygląda tak |
Dla osób z kiepską wyobraźnią przestrzenną przydałaby się jeszcze do tego artykułu mapa ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że Grudzieniec może stać się fajnym węzłem przesiadkowym dla osób dojeżdżających koleją i samochodami (jest pomysł parkingu P+R), ale nie ma on szans na dorównanie Kaponierze pod względem obsługi ruchu międzydzielnicowego. Niemniej kibicuję gorąco pomysłowi. Dla mieszkańców jest o tyle istotny, że odciąży Teatralkę i przyspieszy wjazd tramwajem do centrum z Sołacza i Winograd.
OdpowiedzUsuńOstatnie remonty pokazują, że funkcjonowanie kilku węzłów przesiadkowych i odciążenie w ten sposób Kaponiery być może rzeczywiście miałoby rację bytu. Pozostaje jeszcze pytanie, co z dodatkowym przystankiem PST w okolicach Grudzieńca - czy miałby szansę powstać? Póki co, to chyba dominuje polityka jak najmniejszej liczby przystanków na Pestce (patrz: tymczasowość przystanku na dole Teatralki)
OdpowiedzUsuńDecyzję o zbudowaniu dodatkowego przystanku podjąłbym na podstawie liczby mieszkańców, punktów usługowych w promieniu 400 metrów,, a także osób, które skorzystają z tego przystanku (przesiadka na kolej). Na tę chwilę przystanek nie ma większego uzasadnienia, ale gdy będzie działała kolej aglomeracyjna - jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńbezmyślne inwestycje, zabudowa terenów zielonych i wmawianie ludziom że to dla ich dobra to myśli przewodnie administracji Poznania
OdpowiedzUsuń